Hejka! Z góry dziękuję za wszystkie miłe komentarze. Aż szok, bo myślałam, że jedyną czytelniczką będzie moja droga przyjaciółka. (tak, wiem, jestem lizuską). Będę starała się pisać rozdziały jak najczęściej. O ile to możliwie, to w ciągu jednego tygodnia będą pojawiać się przynajmniej dwa. O ile nie skończy mi się wena i net. I o ile mojemu ojcu coś nie strzeli do łba i znowu z dnia na dzień oświadczy, że wyjeżdżamy na tydzień.
Jeszcze raz dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz